24 kwietnia 2023 roku Rada Unii Europejskiej przyjęła nowe przepisy o przejrzystości wynagrodzeń. Chociaż głównym celem tzw. dyrektywy o transparentności płac jest zmniejszenie luki płacowej między kobietami i mężczyznami, która aktualnie sięga kilkunastu procent w państwach członkowskich Unii Europejskiej, regulacje mają zmienić także m.in. podejście pracodawców do struktur płacowych, sposób powiadamiania kandydatów o zarobkach przed rozmowami kwalifikacyjnymi i dostęp pracowników do informacji o wynagrodzeniach w firmach.
Luka płacowa, czyli dysproporcja w zarobkach kobiet i mężczyzn
O ile prawo do równego wynagrodzenia kobiet i mężczyzn, którzy wykonują tę samą pracę lub pracę o tej samej wartości, zapisano w traktacie rzymskim zawartym niemal 70 lat temu, o tyle luka płacowa – i na szczeblu krajowym, i europejskim – wciąż stanowi problem. Chociaż prawo mające na celu redukcję nierówności płac istnieje od dawna, nie jest dostatecznie egzekwowane.
Według dyrektywy o równości i przejrzystości płac maksymalna różnica średniego wynagrodzenia między kobietami i mężczyznami powinna wynosić mniej niż 5% w danej kategorii pracowników. Tymczasem uzasadnienie wniosku dotyczącego dyrektywy podaje, że aktualna luka płacowa w UE wynosi ok. 14%. To odbija się negatywnie na długoterminowej jakości życia kobiet, zwiększa ryzyko ich ubóstwa i wspiera zróżnicowanie emerytur, które oscyluje na poziomie 33% w UE.
Od kiedy dyrektywa o równości i przejrzystości wynagrodzeń będzie obowiązywać w Polsce?
Art. 34 ust. 1 dyrektywy w sprawie jawności wynagrodzeń podaje, że państwa członkowskie muszą wprowadzić w życie przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne, które są niezbędne do wykonania dyrektywy, do 7 czerwca 2026 roku. Nowe regulacje będą obejmować zarówno sektor prywatny, jak i publiczny. Będą musiały się do nich dostosować także organizacje pozarządowe, o ile są pracodawcami.
Transparentność i jawność wynagrodzeń – co wchodzi w ich skład?
Art. 3 ust. 1 lit. a dyrektywy definiuje „wynagrodzenie” jako zwykłą podstawową lub minimalną płacę godzinową bądź płacę miesięczną oraz inne świadczenia pieniężne lub rzeczowe, które otrzymuje pracownik bezpośrednio lub pośrednio od swojego pracodawcy. Dyrektywa wspomina o dodatkowych składnikach, do których można zaliczyć m.in. premię, świadczenia chorobowe czy dodatek za godziny nadliczbowe.
Jakie zmiany wprowadzi dyrektywa o jawności wynagrodzeń?
Nowe unijne regulacje udostępnią osobom zatrudnionym informacje, które pomogą im wykrywać dyskryminację płacową pod kątem płci i bronić prawa do równego wynagrodzenia. Ponadto wesprą kandydatów w procesie rekrutacji, którzy chcą znać chociażby minimalne zarobki u potencjalnego pracodawcy, zanim udadzą się na rozmowę kwalifikacyjną. Dyrektywa zmieni również podejście pracodawców do klasyfikowania stanowisk i struktury systemu płac.
Równość płac, czyli dalsza walka z dyskryminacją płacową ze względu na płeć
Art. 4 dyrektywy o jawności wynagrodzeń dotyczy równego wynagrodzenia dla kobiet i mężczyzn za taką samą pracę i pracę o tej samej wartości. Pracodawcy muszą stworzyć przejrzyste struktury płacowe, kierując się obiektywnymi i neutralnymi pod względem płci kryteriami, w tym:
- wymogami związanymi z wykształceniem,
- wymogami szkoleniowymi i zawodowymi,
- umiejętnościami,
- wysiłkiem wkładanym w pracę i odpowiedzialnością za nią,
- wykonywaną pracą,
- charakterem realizowanych zadań.
Na ich podstawie będzie można ocenić, czy:
- pracownicy wykonujący tę samą pracę lub pracę o podobnej wartości znajdują się w porównywalnej sytuacji,
- poszczególnym kategoriom stanowisk przyporządkowano odpowiednie wynagrodzenia.
Zasada równości wynagrodzeń nie oznacza, że wszyscy pracownicy muszą otrzymywać takie samo wynagrodzenie – oznacza ona, że wszelkie różnice w wynagrodzeniach muszą opierać się na obiektywnych kryteriach niezwiązanych z płcią.
Odpowiedzialność za ustanowienie narzędzi lub metod oceny i porównywania wartości pracy oraz jasnych kryteriów na szczeblu krajowym spadnie na państwa członkowskie.
Co ważne, porównując sytuacje pracowników, nie trzeba się ograniczać do porównywania wynagrodzeń kobiet i mężczyzn pracujących w tej samej organizacji, w tym samym czasie. Uzasadnienie dyrektywy wspomina o tzw. hipotetycznym komparatorze innej płci, który ma zastosowanie, kiedy nie można porównać, czy dany pracownik jest traktowany mniej korzystnie w porównaniu z rzeczywistym współpracownikiem. Ustalając, czy doszło do dyskryminacji płacowej, można powołać się także na informacje statystyczne.
👉 Już dziś możesz zapewnić swoim pracownikom dostęp do elektronicznych pasków wynagrodzeń. Dzięki czytelnym, indywidualnym paskom każda osoba zatrudniona dowiaduje się, jakie składniki wpływają na wysokość jej wynagrodzenia.